Z wody wystawała tylko głowa. Nieprzytomny mężczyzna uratowany przez mieszkańca i policjantów z Żor
Przechodzień zauważył w stawie w Parku Cegielnia człowieka. Sam nie potrafił go wyciągnąć, zaalarmował o sprawie policję. Funkcjonariusze natychmiast skierowali się we wskazane miejsce i wydobyli nieprzytomnego 36-latka z wody.
Na ratunek w środku nocy. Dziś (2.02.) około 2:30 do komendy policji w Żorach przyszedł mężczyzna, który wracając do domu przez Park Cegielnia, zauważył w stawie człowieka, jednak sam nie był w stanie go wyciągnąć na brzeg.
Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. W rejonie szuwar zauważyli mężczyznę leżącego na wznak, którego tylko głowa wystawała ponad lustro wody.
- Nie czekając ani chwili policjanci weszli do wody i wyciągnęli z niej poszkodowanego, a następnie udzielili mu pomocy przedmedycznej i okryli go kocem termicznym, stale obserwując jego funkcje życiowe - przekazuje asp. Marcin Leśniak.
Mężczyzna oddychał, ale był nieprzytomny. Wezwany na miejsce zespół pogotowia ratunkowego stwierdził u niego już II poziom hipotermii (temperatura ciała wynosi od 28-32 st. C - przyp. red.). 36-letni żorzanin przewieziony został do szpitala celem dalszej diagnostyki i leczenia.
Dzięki właściwej reakcji przechodnia i niezwłocznej interwencji mundurowych udało się uratować ludzkie życie, podkreśla żorska komenda.