Raz się udało, próbują dalej. Oszuści dzwonili do kolejnych seniorów używając metody "na córkę"
Oszuści aktywni w regionie. Podejmują kolejne próby, przy użyciu metody "na córkę". Tej samej, którą zastosowali w miniony wtorek (13.09.) w Żorach. Małżeństwo straciło tam 150 tysięcy złotych. Policja apeluje, by informować starszych członków rodziny, sąsiadów i znajomych o mechanizmie działania przestępców. Ta wiedza może uchronić przed poniesieniem finansowych strat.
W Żorach się udało...
Mężczyzna odebrał telefon, w którym usłyszał zdenerwowany głos kobiety podającej się za jego córkę. "Tato, potrzebuję prawie ćwierć miliona, by ratować się przed więzieniem. Moja firma ma poważne kłopoty" - usłyszał 80-latek w słuchawce. Działając z dobrego serca i pod wpływem silnych emocji, przygotował gotówkę, którą jego żona przekazała obcemu mężczyźnie, wysłanemu rzekomo przez ich córkę. Blisko 150 tysięcy złotych przepadło bezpowrotnie. To przypadek, do którego doszło w miniony wtorek w Żorach. Jednak nie była to jedyna próba podjęta tego dnia przez oszustów. Więcej przeczytasz TUTAJ-LINK.
Czas na kolejne miasta w regionie
W czwartek (15.09.) o kolejnych próbach oszustów informuje jastrzębska policja. W środę (14.09.) między 11:00 a 13:00 aż trzy seniorki odebrały telefon od rzekomych córek, próbujących przekonać ich do udzielenia "pożyczki", na ratowanie się z dramatycznej sytuacji.
Telefony od oszustów odebrały wczoraj trzy mieszkanki Jastrzębia. To kobiety w wieku 73, 81 i 93 lata. Do każdej z nich dzwoniła kobieta podająca się za córkę, którą trudna życiowa sprawa zmusza do proszenia o wysoką pożyczkę.
W każdym z tych przypadków, seniorki zorientowały się, że to telefon od oszustów. Po rozłączeniu się, poinformowały o sprawie policję. Jak ustalono, wszystkie trzy próby były przeprowadzone w ten sam sposób.
Tym razem czujność i niezwłoczny kontakt z Policją uchroniły zgłaszającego przed konsekwencjami utraty pieniędzy. Pamiętajmy, że oszuści często wykorzystują naszą łatwowierność i zmuszają do działania pod presją czasu - mówi st. asp. Halina Semik, rzecznik jastrzębskiej komendy.
Nie daj się oszustom
Odbierając telefon od bliskich, którzy pilnie potrzebują naszej pomocy finansowej, a także od "policjantów", czy innych "urzędników", którzy chcą nas zaangażować w działania mające uchronić nasze oszczędności, kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania.
Policja nie prowadzi tego typu spraw i nie angażuje społeczeństwa w sytuacje, w których koniecznym jest przekazanie własnych pieniędzy. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji.
Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów lub bliskich, nie muszą zakończyć się utratą finansów, jeżeli będziemy przestrzegali kilku podstawowych zasad:
- jeżeli rozmówca proponuje Ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 - zanim zadzwonisz pod ten telefon sprawdź, czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę;
- Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy;
- nie działaj pochopnie pod presją czasu;
- po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą;
- jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom Policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112;
- rozmawiaj o sytuacji z domownikami i nie pozwól, abyś z nagłym problemem pozostał sam.
Warto rozmawiać ze starszymi członkami naszych rodzin, sąsiadami, czy znajomymi, by przedstawić im schemat działania przestępców.
Nie dajmy przestępcom szansy i nie pozwólmy, aby zabrali oszczędności często całego życia. Na Państwa sygnały policjanci czekają przez całą dobę. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń PROSIMY, O NATYCHMIASTOWE POWIADOMIENIE POLICJI - przekazuje policja.
Niewykluczone, że w najbliższych dniach oszuści będą podejmowali kolejne próby, również w innych miastach.