Próbował uciec z karetki. Wezwali ją policjanci, po tym jak ukarany mandatem mężczyzna wpadł w szał [WIDEO]
W środę do żorskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który na terenie centrum przesiadkowego spożywa alkohol. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili zdarzenie i ukarali 21-latka mandatami. Na tym interwencja by się zakończyła, gdyby nie to, że mężczyzna nagle wpadł w szał i zachowywał się, jakby stracił kontakt z rzeczywistością.
Patrol udał się do Żorskiego Centrum Przesiadkowego w środę (24.08.) po godzinie 10:00. Na miejscu funkcjonariusze, zgodnie ze zgłoszeniem, zastali leżącego na schodach młodego mężczyznę, który raczył się alkoholem. 21-latek za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami.
Nagle, w trakcie spokojnej rozmowy, w jego postawie zaszła gwałtowna zmiana. Z niewiadomych przyczyn, mężczyzna wpadł w szał i rzucił się do ucieczki. Policjanci, widząc jego irracjonalne zachowanie, szybko zorientowali się, że mają do czynienia z osobą pod wpływem substancji psychoaktywnych. Obezwładnili go i w trosce o jego bezpieczeństwo, zadzwonili po pogotowie ratunkowe.
Kiedy mężczyzna na chwilę się uspokoił, przyznał, że wcześniej zażył środki odurzające, choć sam nie wie, co to mogło być. Mundurowi oddali 21-latka pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, okazało się, że konieczne będzie udzielenie mu pomocy i poszerzenie diagnostyki. Nagle jednak, kiedy tylko otworzyły się drzwi karetki, mężczyzna wyskoczył z niej i ponownie próbował uciec.
Policjanci szybko go zatrzymali i obezwładnili. Został zabrany przez pogotowie do szpitala.
Policja podkreśla, że funkcjonariusze nieustannie pomagają i działają na rzecz społeczeństwa: "Nierzadko z narażeniem życia, czasem po służbie, a zawsze pod presją czasu. "Pomagamy i chronimy" to nie tylko motto polskiej Policji, ale misja, którą funkcjonariusze i pracownicy Policji wypełniają z dumą."
Mundurowi przestrzegają przed zażywaniem jakichkolwiek substancji zabronionych, które często mają nieznany skład i odbierają kontrolę nad tym, co się dzieje.
- Zachowanie osób będących pod wpływem substancji odurzających, często staje się nieprzewidywalne, nie pozostają one bez wpływu na zdrowie, co więcej, mogą stanowić zagrożenie dla życia osób, które ich używają. Nigdy nie wiadomo, jak dany środek zadziała na konkretny organizm - podkreślają policjanci.