Jak się bawicie na Przystanku Żory? [SONDA]

- Trzeci, może czwarty raz jestem, nie jestem pewny. Pull the Wire i Zenek to wykonawcy, na których dziś czekam. Ogólnie bardzo fajna imprezka. Byłem, będę też na pewno w przyszłości - mówi Sebastian.

- Jestem tu trzeci raz, bo przez pandemię nic się nie działo. Wczoraj był bardziej taki dzień, żeby sobie posiedzieć i pogadać ze znajomymi, a muzyka leciała w tle. Nie wiem skąd ten Sławomir w line-upie dzisiaj - zwierza się Natalia.

- Przyjechałem z dziewczyną, właściwie ona mnie wyciągnęła. Sądziłem, że nie będzie to muzyka dla moich uszu, jednak powoli się przekonuję. Podoba mi się panująca tu atmosfera - mówi Kamil, który na Przystanku Żory jest pierwszy raz.

- Przyszłam z dziećmi ze względu na ten festiwal kolorów. Oni to uwielbiają - mówi Anita.

- Mieszkamy z mężem niedaleko. Przyszliśmy napić się piwa i zjeść jakąś kiełbaskę. Muzyka nie w moim guście, ale mąż lubi - mówi pani Karina.

- Jeździmy z kolegami po wszystkich koncertach z okolic Rybnika, więc i tu nie mogło nas zabraknąć. Jest muzyka, piwko i jedzenie, czego chcieć więcej - relacjonuje Mikołaj.

Angelika Mamot