Sukces żorskiej Jadłodzielni. Uratowano kilogramy jedzenia
Żorską Jadłodzielnię uruchomiono 20 grudnia 2021 roku z inicjatywy zrealizowanej przez wolontariuszki z Żorskiego Forum Kobiet i radnej Anny Gaszki. Po miesiącu funkcjonowania miejsca pojawiły się pierwsze podsumowania. Liczby imponują.
Masz za dużo jedzenia? Nie wiesz co z nim zrobić? Albo po prostu chcesz zrobić coś dobrego i oddać zakupione rzeczy? Nic prostszego! Przyjdź i włóż jedzenie do żorskiej Jadłodzielni. Każdy może z niej zabrać to, co chce i włożyć do niej to, co chce. Jak wylicza radna, Anna Gaszka, dzięki Jadłodzielni udało się uratować:
- około 100 bochenków chleba i około 30 zwykłych i słodkich bułek, kołaczyków
- około 15 kg mięsa i wędlin
- około 5 kg sera
- 50 gotowych obiadów, w tym 20 dwudaniowych
- 10 kg różnych rodzajów ciast
- około 25 słoików zupy
- około 10 kg ryby w zalewie
- puszki - 6 sztuk, kasze - 6 opakowań, ryż - 3 kg, olej, masło, 10 litrów mleka, mąkę - 5 kg, mak mielony 0,5 kg, powidła i dżemy - 7 słoików, słodycze (batoniki, cukierki, lizaki, słodkie desery, wafle) itp.
- smażone ryby: łososia i karpia
- udało się uchronić od wyrzucenia domowe sałatki, kilka opakowań
- kilkanaście kilogramów warzyw i owoców.
Jest jednak apel – by nie zabierać ze sobą więcej, niż można zjeść. - Prosimy też o to, aby dbać o czystość i estetykę tego miejsca. Pamiętajmy, że to miejsce jest naszą wspólną przestrzenią! Bardzo cieszy nas fakt, że nasi wolontariusze nie muszą wyrzucać przeterminowanej żywności. Jedzenie znika jak tylko się pojawi – informuje radna.
Okazuje się jednak, że potrzebujących jest więcej niż darczyńców. - Jeżeli prowadzicie działalność związaną z produkcją/sprzedażą żywności lub jesteście restauratorami to prosimy o kontakt w celu nawiązania stałej współpracy – informuje pani Anna. Kontaktować się można chociażby przez Facebooka, Jadłodzielnia FK Żory.
O Jadłodzielni słów kilka
Żorska Jadłodzielnia to szafa na żywność wraz z lodówką. Mieści się przy ulicy Wodzisławskiej 1 na parkingu na tyłach budynku dawnej poczty.
- Zakładamy, że każdy, kto przychodzi do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Urzędu Skarbowego czy w rejon basenu, może się poczęstować, lub też zostawić swoje nadwyżki jedzenia. Idea jest prosta, aby jedzenie się nie marnowało. A korzystać może każdy, niezależnie od uposażenia - podkreślała Anna Nowacka z Żorskiego Centrum Organizacji Pozarządowych podczas otwarcia Jadłodzielni.