90(!) latka ukradła w sklepie "setkę" wódki
Gdy zimowa aura coraz bardziej daje się we znaki, a mróz okala miasto, na rozgrzewający spacer po jednym z popularnych dyskontów udała się 90-letnia mieszkanka Żor. Spacerując po ciepłych alejach sklepowych znalazła sposób, aby dziarskim krokiem wrócić do domu i rozgrzać się nie tylko otaczającym chłodem.
W środę, 8 grudnia tuż przed 11.00, z „seteczką” pod pazuchą 90-letnia mieszkanka Żor próbowała opuścić jeden z popularnych dyskontów. Pomimo wieku kobiety, który zazwyczaj wiąże się z doświadczeniem i zaufaniem, zdecydowała się ukraść 100 ml wódki i wyjść z nią ze sklepu. Czujność zachował pracownik ochrony, który ujął sprawczynię, a następnie przekazał policjantom. Żorzanka wyszła ze sklepu ukarana mandatem karnym w nominale równym pojemności skradzionego alkoholu.
Jak można "rozgrzać się...otaczającym chłodem"...?