Czechy zaostrzają zasady wjazdu dla niezaszczepionych z Polski
Od północy z niedzieli (24.10) na poniedziałek (25.10) zaczęły obowiązywać nowe, zaostrzone zasady wjazdu do Czech z Polski, Cypru i Holandii dla osób niezaszczepionych przeciw Covid-19. Kraje te są traktowane jako państwa o wysokim stopniu ryzyka epidemicznego.
Dla osób, które nie mają certyfikatu szczepienia lub nie chorowały na Covid-19 w ciągu 180 dni przed podróżą do Czech, zmiana oznacza, że najwcześniej w piątym i najpóźniej w 14. dniu po przyjeździe do Czech muszą wykonać test PCR na obecność koronawirusa; do tego czasu muszą przebywać w samoizolacji.
Zmiana zasad ma związek z decyzją czeskiego ministerstwa zdrowia, które w minionym tygodniu zaktualizowało tzw. mapę podróżnika, obrazującą poziom ryzyka epidemicznego w poszczególnych krajach oraz wymagania związane z wjazdem do Czech z tych państw. Czterem poziomom odpowiadają na mapie kolory: zielony, pomarańczowy, czerwony i ciemnoczerwony. Na mapie opublikowanej w piątek Polska wraz z Cyprem i Holandią zostały zaliczone do 14 państw Unii Europejskiej oznaczonych kolorem czerwonym.
Sytuacja epidemiczna w Czechach pogarsza się od kilku tygodni. W sobotę w kraju odnotowano 2751 nowych zakażeń koronawirusem, czyli najwięcej w ciągu jednego dnia weekendu od 27 marca. W ostatnim tygodniu rząd wprowadził nowe obostrzenia - w miejscach pracy, w których w jednym pomieszczeniu znajdują się co najmniej dwie osoby, wymagane będzie noszenie maseczek klasy FFP2. Kolejne restrykcje zostaną wprowadzone 1 listopada - od tej daty restauratorzy będą musieli weryfikować, czy ich klienci mają certyfikat szczepienia lub negatywny wynik testu na koronawirusa.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP), ptg/ akl/
Ja tam czechów lubie i lubie tam jeździć. Co do obostrzeń to kto w pandemi tam się porusza to wie jak to wygląda. Jest poprostu normalnie i nikt za nikim nie biega. Polecam czechy na rower i nie czytac za duzo i za duzo nie oglądać tv. Pojechać i samemu ocenić bo inny świat w tv jak na żywo
"jak do nich się przychodziło na zakupy to traktowali nas jak szmaty do wycierania podłogi."
Chyba ciebie tak traktują, bo mnie zawsze z kulturą.
za to czesi u nas szaleją w sklepach, zakupów robią jak na rok i nikt nie może ich pytać czy są zaszczepieni czy nie. wjeżdżają do Polski jak do siebie. stają sobie gdzie popadnie autami, zastawiają bramy wjazdowe. a jak do nich się przychodziło na zakupy to traktowali nas jak szmaty do wycierania podłogi.