Wykopał na działce ludzki szkielet
Na niezwykłe znalezisko natknął się jeden z mieszkańców Żor, który podczas prac ogrodowych wykopał spod ziemi fragmenty ludzkiego szkieletu.
5 czerwca o 15.30 do oficera dyżurnego zadzwonił mieszkaniec Żor, który poinformował, że w czasie prac ziemnych na ogródku działkowym ujawnił fragmenty ludzkiego szkieletu. Na miejsce błyskawicznie skierowany został patrol policji, który potwierdził przekazaną informację. Mundurowi dostrzegli jednak nie tylko ludzkie szczątki, ale i naboje, magazynek oraz łyżkę granatu ręcznego. Wówczas to dodatkowo na miejsce wezwali policjanta z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, który z uwagi na charakter znaleziska natychmiast zarządził ewakuację, wyznaczył strefę bezpieczeństwa i powiadomił saperów z Gliwic. Dalsze czynności na działce rozpoczęto ponownie po przybyciu gliwickich żołnierzy i powiadomieniu pracowników Muzeum Miejskiego w Żorach.
W obecności prokuratora przeprowadzono oględziny i wydobyto z ziemi pozostałą część szkieletu. Szkielet należący najpradopodobniej do żołnierza armii radzieckiej zabezpieczony został przez Zakłady Techniki Komunalnej, natomiast pozostałe przedmioty tj.: buty, sprzączka z paska, fragmenty munduru wojskowego, zapalniczka i inne metalowe elementy przez technika kryminalistyki. 200 sztukami amunicji, granatami, talerzowymi magazynkami z amunicją oraz mechanizmem typu UZG-42 zajęli się natomiast saperzy z Jednostki Wojskowej w Gliwicach.