"Postęp choroby SM, zwłaszcza niepełnosprawności ruchowej, był zdecydowanie niższy u pacjentów leczonych bardzo aktywnie od samego początku" – stwierdził w rozmowie z PAP dr n. med. Robert Bonek, ordynator Oddziału Neurologicznego i Neuroimmunologii Klinicznej Regionalnego Szpitala Specjalistycznego w Grudziądzu.