Żory: Uratowali niedoszłego samobójcę
Szybka interwencja żorskich policjantów pozwoliła uniknąć tragedii. Dyżurny przyjął zgłoszenie od rodziny 34-letniego mężczyzny, który w wysłanej wiadomości poinformował, że chce się zabić.
Zamiast się zabić, pojechał po piwo
Blisko 2 promile w wydychanym powietrzu miał 28-letni mężczyzna, który oświadczył, że jest zmęczony życiem i odjechał spod bloku partnerki samochodem. Jak tłumaczył policjantom wcale nie miał samobójczych myśli, a jedynie ochotę na piwo, po które "wyskoczył" do pobliskiego sklepu.