Życie toczy się dalej... Korespondencja własna z Kijowa [ZDJĘCIA]
- Spędziłem dwa ostatnie dni w Kijowie i okolicznych miejscowościach. Tak jak i podczas poprzednich wyjazdów celem nadrzędnym były kwestie pomocowe, po aparat sięgałem gdy mogłem, i czułem że nie naruszę czyjejś przestrzeni. Biorąc pod uwagę okoliczności oraz miejsca które zobaczyłem, granicę łatwo można było naruszyć. Efektem...