Można odnieść wrażenie, że polscy zwolennicy Kamali Harris są niemniej zaskoczeni jej porażką, by nie napisać przerażeni, niż jej amerykańscy wyborcy. Zaś rodzimi zwolennicy Donalda Trumpa zachowują się, jakby wygrał on wybory w Polsce, a nie w USA. Dlaczego amerykańskie wybory aż tak bardzo ekscytują Polaków?