"Smacznej kawusi, wielu pączusi, je... kapusi". Burza wokół słów szefa związku zawodowego z KWK Pniówek o metaniarzu, który przerwał zmowę milczenia
- Ty podlotku masz się za gangstera czy jesteś członkiem zorganizowanej grupy przestępczej? - pytają przewodniczącego "Kadry" związkowcy z "Sierpnia 80".
" Jeśli jednego zjesz z konfiturą... drugiego musisz zjeść z adwokatem"
- Tłusty czwartek. Pamiętajcie, żeby uważać na pączki! Jeśli jednego zjesz z konfiturą... drugiego musisz zjeść z adwokatem! Smacznej kawusi! Wielu pączusi! Je[60]bać kapusi! ACAB 1312 - napisał na Facebooku Artur Fildebrandt, szef związku zawodowego Kadra na kopalni Pniówek. Była to odpowiedź związkowca na reportaż TVN o KWK Pniówek, w którym jeden z metaniarzy opowiedział o procederze fałszowania wyników pomiaru metanu.
Artur Fildebrandt opatrzył wpis przekreślonym znakiem "60". "60" to potoczne określenie małego świadka koronnego. Z kolei litery ACAB to skrót z ang. all cops are bastards - wszyscy gliniarze to łajdaki.
Materiał TVN o fałszowaniu pomiarów metanu
Słowo wyjaśnienia - reporterka programu "TVN Uwaga" dotarła do metaniarza z Pniówka, który anonimowo opowiedział o procederze fałszowania wyników pomiaru metanu w kopalni. - Robiliśmy to wszyscy - powiedział, zaznaczając, że osoby z dozoru wyższego wiedziały o wszystkim. Stwierdził, że tych, którzy nie chcieli zgadzać się na fałszowanie dokumentacji, czekały szykany i mobbing. - Po prostu, jak ktoś chce być metaniarzem na kopalni, to musi na takie rzeczy przystawać - powiedział. Więcej w materiale TVN.
W tym miejscu dodajmy, że Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo, które zostało wszczęte w związku z katastrofą w KWK Pniówek 20 i 21 kwietnia 2022 r. W katastrofie zginęło 16 osób. W toku śledztwa ustalono, że w kopalni dochodziło do fałszownia dokumentacji pomiarów metanu. Dotychczas zarzuty otrzymały cztery osoby: Fikcyjne pomiary metanu. Czterech górników usłyszało zarzuty w śledztwie dot. katastrofy na Pniówku
Człowieczku u Ciebie na kopalni zginęli ludzie!
Na wpis zareagowali związkowcy z WZZ Sierpień 80 KWK Borynia-Zofiówka-Bzie.
- Gratulacje postawy obywatelskiej i społecznej dla pana przewodniczącego Kadry na KWK Pniówek. Czyżby to pana koledzy kazali fałszować dokumentację na kopalni? A może pan o tym wszystkim wiedział i przyzwalał na takie praktyki? Człowieczku u Ciebie na kopalni zginęli ludzie!!! Żony zostały bez mężów, dzieci bez ojców, a ty masz czelność atakować ludzi, którzy chcą wyjaśnić przyczyny katastrofy i za mówienie prawdy nazywasz ich kapusiami! Ty kup sobie pączki z wazeliną i przestać używać słów, których nie znasz znaczenia... ACAB? Ty podlotku masz się za gangstera czy jesteś członkiem zorganizowanej grupy przestępczej? - napisali na Facebooku związkowcy z Sierpnia 80.
- Uderz w stół a odezwą się nożyce. Przypominam: postawione zarzuty wobec pracowników KWK Pniówek, jak sama przyznaje prokuratura, nie miały związku z katastrofą. Mamy anonimowego pana, który rzuca oskarżenia. Czy obywatelską postawą jest pozwolić zaszczuć tych pracowników, pozostałych i sam zakład pracy. Dziwię się milczeniu pracowników KWK Pniówek, którzy pozwalają na to aby walić w nich jak w bezbronną ofiarę. Czy ktoś się wczuł w sytuację tych pracowników? Czy może załoga KWK Pniówek ma sama wejść na stos samoofiarny i go własnoręcznie podpalić? - odpowiedział im Artur Fildebrandt.
"Czas oczyścić górnictwo z takich patologii"
Wpis skomentował również Tomasz Maron - górnik, działacz Konfederacji z Jastrzębia-Zdroju, kandydat na prezydenta w wyborach samorządowych:
- Przepraszam, ale ten post traktuje zwłaszcza górników jak idiotów. Nie zawsze to, na co nie ma dowodów, nie ma miejsca. Można dyskutować o skali, czy odpowiedzialności, ale każdy wie, że takie przypadki się zdarzają. Obwinianie tych na dole to skandal. Bo w sytuacji gdy takie zachowania stały się przyczyną tragedii, to zarzuty powinny być od góry do dołu. Każdy według stanowiska i odpowiedzialności. Ci, którzy naciskali, i ci,którzy choć odpowiadają za życie innych, dali na siebie te naciski wywierać. O przodowych nie wspomnę. Czas oczyścić górnictwo z takich patologii, a nie udawać, że nie istnieją i uskuteczniać jakąś akcję: Nie oczerniaj górnika 2.0. Bo o ile traktowanie ich jako nośnika pseudo wirusa było zwykłą manipulacją, o tyle tutaj każdy, kto pracuje w górnictwie, wie, że coś jest na rzeczy. Tylko pracownicy JSW boją się to przyznać. Podobne przekręty, choć nie tak groźne, są z pomiarami temperatur, tak aby zwłaszcza przodki i ściany pracowały dłużej - napisał Tomasz Maron.
Zarząd JSW o fałszowaniu wyników pomiaru na Pniówku
- Zarząd JSW podkreśla, że przyczyny i okoliczności katastrofy w kopalni Pniówek wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Gliwicach oraz Wyższy Urząd Górniczy. Spółka jest żywo zainteresowana ustaleniem stanu faktycznego, dlatego też podejmuje szereg działań faktycznych i prawnych, aby ten rezultat osiągnąć, w szczególności aktywnie angażuje się w prace komisji powołanej przez Prezesa WUG, jak i w czynności Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Ze względu na interes śledztwa oraz zasady obowiązujące w przedmiocie ujawniania informacji z postępowania, Spółka nie jest uprawniona do komentowania sprawy - to fragment oświadczenia zarządu JSW w związku z emisją materiału TVN. Więcej: Fałszowanie wyników pomiaru metanu w KWK Pniówek. Zarząd JSW zapowiada "wyciągnięcie surowych konsekwencji"
Ludzie
Działacz Konfederacji z Jastrzębia-Zdroju.
jak nie było Internetu to tylko rodzina wiedziała, że z Arturkiem jest coś nie tak...
teraz widzą to wszyscy
Ostatnio została wydana ksiązka o historii Jastrzębskiego boksu "Górnicze pięści". Dobrze by było żeby ktoś napisał historię górniczych związków zawodowych "Górnicze związki"....to by była dopiero historia. Dodatkowo ktoś ogarnięty mógłby opisać patologię naszych radnych ktorzy zasiadają na stołkach prezesów i dyrektorów jak JSK, SM Jas Mos i WORD.
Teraz tu wszyscy mądrzy, ale jak trzeba coś powiedzieć oficjalnie to każdy jakoś siedzi cicho. Znam kilku górników i każdy mówi, że zawsze jest niebezpieczeństwo. Jak komuś nie pasuje niech idzie na tiry jeździć. A TVN tylko szuka sensacji, nie rozumiecie tego?
Tej kopalni powinny się przyjrzeć odpowiednie służby , bo to co tam się wyprawia to już przekracza wszystkie granice .Ostatnia afera z MW , zamieciona pod dywan ... jak za najlepszych komunistycznych czasów .
Niech mu ktos przy okazji wyrwie ten znaczek z klapy marynarki,bo ten prostak przynosi wstyd gornictwu
~Maruda (78.31. * .7) Jedna różnica , w USA i Kanadzie jest jeden ! związek zawodowy górników i pracowników górnictwa .Działający poza strukturami kopalń ... jeden !
W związkach zawodowych można znaleźć wiele podobieństw do mafii. Jak w USA.
ciekawe czy ten pan też pracuje na dole w czasie przekroczenia stężenia metanu
Macie pracować i mordy trzymać krótko , bo inaczej będziecie potrzebować adwokata nie z pączkiem , ale prawdziwego .
Mam nadzieję, że Policja w Jastrzębiu zajmie się tym łajdakiem...
Ryl to stan umyslu