Bez tablic rejestracyjnych, bez uprawnień motorowerem uciekał przed policyjnym patrolem. Nie reagował na wysyłane przez policjantów sygnały świetlne i dźwiękowe. Po tym jak został zatrzymany przyznał, że jednośladem, który nie został dopuszczony do ruchu jeździł po drogach nie pierwszy raz.
Nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekając przed mundurowymi, rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W trakcie ucieczki stracił panowanie nad jednośladem i spowodował kolizję z nieoznakowanym radiowozem. Mężczyzna został zatrzymany po tym, jak próbował kontynuować ucieczkę pieszo.
Mieszkaniec Żor wracając wczoraj z pracy zauważył przy drodze porzucony motocykl. Podejrzewając, że może on pochodzić z kradzieży niezwłocznie powiadomił policję. Jak się okazało faktycznie był to pojazd skradziony w ubiegły weekend przy ulicy Szczejkowickiej.