- Podczas konwencji w Rybniku zapowiedział pan wysyłanie SMS-ów do mieszkańców. W komentarzach pojawiły się obawy, że to może być niezgodne z przepisami o danych osobowych. O co chodzi? Z tym wysyłaniem to była tylko przenośnia, choć oczywiście bardzo mi zależy, żeby nasz program dotarł do jak najszerszego grona wyborców. Nawiązywałem...
Ogłoszenie wyborcze
- Rząd proponuje, aby Wigilia, która w tym roku przypada w niedzielę, 24 grudnia, była dniem objętym zakazem handlu - o takim rozwiązaniu poinformowała dzisiaj kancelaria premiera. Obecne przepisy mówią, że przed świętami Bożego Narodzenia powinny wypadać dwie kolejne niedziele handlowe. Kontrowersje w tym roku wzbudza fakt, że ta...
Mirosław Duży mówi, że jego formacja polityczna przaja Śląskowi, Polsce i Unii Europejskiej, a energetyki opartej na śląskim węglu trzeba bronić. Choć znany jest z luźnego sposobu bycia, to zapewnia, że do polityki podchodzi bardzo poważnie.
Listę otwiera górniczy związkowiec Piotr Urbańczyk z Jastrzębia-Zdroju. Kolejne miejsca zajmują Grażyna Graś z Rybnika i Justyna Gabzdyl ze Świerklan. Na liście jest również dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu Mirosław Ruszkiewicz.
- W ostatnim Spisie Powszechnym prawie 600 tysięcy osób zadeklarowało narodowość śląską. Dla porównania, Łemków, którzy szczęśliwie są uznaną mniejszością etniczną, jest niemal 6 tysięcy. Dlaczego więc nie chcecie nas uznać? - pyta poseł Maciej Kopiec z Lewicy.
Gdy w innych ugrupowaniach politycznych trwają zakulisowe przepychanki o jak najlepsze miejsca na listach w wyborach do Sejmu RP, Konfederacja wykłada karty na stół.
Sobota 24 czerwca była dla polityków bardzo ważna, swoje konwencje zorganizowały dwie główne siły polityczne czyli Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska, ale również inne ugrupowania, które mają ochotę przejąć przynajmniej jakąś część władzy. Na konwencjach nie zabrakło również parlamentarzystów i działaczy z naszego regionu.
Choć nie wyznaczono terminu wyborów parlamentarnych, nieoficjalna kampania wyborcza trwa na dobre. Wbrew retoryce polityków, rywalizacja przebiega nie tylko między partiami, ale również wewnątrz samych ugrupowań - potencjalnych kandydatów jest więcej niż "biorących" miejsc na listach. Dlatego "z łokcia" można dostać nie tylko od przeciwnika...