Żory: Filip wrócił z Ameryki. Przy pożegnaniu było sporo emocji [ZDJĘCIA]
Zakończyła się roczna przygoda żorzanina Filipa Rajperta, który dzięki programowi FLEX miał okazję wyjechać do miasteczka Yerington w stanie Nevada, gdzie uczył się w miejscowej szkole i pracował na zasadzie wolontariatu w lokalnej jednostce straży pożarnej. Teraz, po powrocie, opowiada żorskim uczniom o tym, jak mogą pójść w jego ślady.
Młody strażak z Żor spędzi rok w Nevadzie. Będzie tam chodzić do szkoły
Yerington, stolica hrabstwa Lyon w stanie Nevada – w tej niewielkiej mieścinie o pustynnym krajobrazie najbliższy rok szkolny spędzi żorzanin – Filip Rajpert. Na co dzień jest uczniem „Miarki”, gdzie za sugestią nauczycielki angielskiego wziął udział w eliminacjach do wymiany ze Stanami Zjednoczonymi "FLEX - Future Leaders Exchange".