Policyjny pościg w Żorach. Kierowca uciekając spychał inne samochody i ścinał drzewa
Mieszkaniec Żor zatrzymany po pościgu, trafił do tymczasowego aresztu. To nie pierwszy jego zatarg z prawem.
Chciał uniknąć spotkania z policją
Kierował mimo zakazu, miał przy sobie prawie 300 gramów substancji odurzających i nie zatrzymał się do kontroli. 39-latek, wielokrotnie notowany za różnego rodzaju wykroczenia i przestępstwa, trafił na miesiąc do tymczasowego aresztu. O zdarzeniach, do których doszło w środę przed tygodniem (4.12.) informuje żorska komenda policji. Wtedy około 20:00 na ulicy Okrężnej patrol zauważył, jak kierowca mercedesa gwałtownie przyspiesza na widok radiowozu.
- Kiedy zobaczył sygnały świetlne i błyskowe radiowozu, a także otrzymał od mundurowych sygnał do zatrzymania, rozpoczął ucieczkę ulicami miasta w kierunku Jastrzębia-Zdroju, popełniając przy tym szereg wykroczeń drogowych, m.in. spychał inne pojazdy na pobocze - relacjonuje oficer prasowy jednostki, asp. Marcin Leśniak.
Ksero dokumentu
W okolicy ulicy Gajowej, nie zwalniając prędkości, kierowca skręcił w drogę leśną. Jadąc ścinał mniejsze drzewa, a swoją podróż zakończył uderzając w drzewo bokiem samochodu. To go nie zatrzymało, kontynuował ucieczkę pieszo. Policjanci szybko go jednak dogonili i zatrzymali.
- Mężczyzna nie wykonywał poleceń mundurowych, a zamiast prawdziwych danych posłużył się kolorową kserokopią dokumentu tożsamości. To jednak nie zmyliło mundurowych. Jeden z nich rozpoznał w kierowcy 39-latka, który był już wcześniej notowany za różne wykroczenia i przestępstwa - dodaje asp. Marcin Leśniak.
Bogata kartoteka
Kierujący był trzeźwy, jednak nie powinien był prowadzić, obowiązuje go bowiem czynny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. W jego samochodzie znaleziono prawie 300 gramów substancji odurzających.
Za wykroczenia i przestępstwa, których się dopuścił odpowie przed sądem. Wcześniej był karany m.in. za kradzieże i oszustwa.
źr. KMP Żory, o. sqx