Co przyniesie Nowy Rok? 3 pytania do Żorskiej Ligi Petanque
W okresie świąteczno-noworocznym pytamy organizacje pozarządowe z terenu subregionu zachodniego o noworoczne plany i podsumowanie mijającego roku. Jak ocenia go Stowarzyszenie Żorska Liga Petanque? O tym rozmawiamy z prezesem Piotrem Flagą.
Co przyniesie Nowy Rok? 3 pytania do Żorskiej Ligi Petanque
Jak zapowiada się Nowy Rok, czy mają Państwo już plany na wydarzenia lub działania w 2022 roku?
Rok zapowiada się pracowity, plany są już ustalone. Zaczynamy 13. lutego od organizacji turnieju wraz z MOSiR Żory. Turniej na hali, czyli tak zwane miękkie bule (softy). Turniej rangi wojewódzkiej, z zacnymi patronatami. Warto dodać, że będzie to pierwszy turniej tego typu w Polsce. W każdym razie, nikt tego wcześniej na taką skalę nie organizował. Rozmawiamy z dyrekcja szkół ponadpodstawowych w Żorach i zachęcamy, aby wczesną wiosną młodzież w ramach zajęć w-f przyszła na bulodromy, zapoznać się z zasadami gry i samą grą. Przez cały rok oczywiście wyjazdy na turnieje zewnętrzne, tak zwane rankingowe, by zbierać indywidualne punkty. Oczywiście Klubowe Mistrzostwa III Ligi i gra o wejście do II Ligi. W roku 2021 zostaliśmy brązowymi medalistami Klubowych Mistrzostw Polski III Ligi, jest czego bronić. W planach na przyszły rok tradycyjnie znajdą się turnieje wewnętrzne o tytuł Klubowego Mistrza Żorskiej Ligi. W planach dwa turnieje otwarte dla mieszkańców i turnieje na otwarcie i zamknięcie sezonu. Będzie co robić!
Czy mijający rok był lepszy od poprzedniego? Czego udało się dokonać Państwa organizacji w 2021 roku?
Czy lepszy, na pewno. Szczególnie, że nasze stowarzyszenie działa od października zeszłego roku. Porównujemy więc rok bycia grupą nieformalną, a stowarzyszeniem o charakterze sportowym. I na dzień dobry same sukcesy. To był na pewno lepszy rok od 2020.
Czego można Państwu życzyć w Nowym Roku 2022 - czego byście sobie życzyli?
Wejścia do II Ligi. W tym roku byliśmy o krok… Z drugiej strony, większym problemem jest utrzymać się dłużej w II lidze niż tam wejść. To może właśnie życzylibyśmy sobie tego - utrzymania się po wejściu w II lidze. No i zdrowia dla zawodników, bez tego nie ma grania na wyjazdach. Resztę życzeń sami wywalczymy.